Kliknij tutaj --> 🦇 człowiek jest wielki jan paweł ii

Przecież od 1522 r. na papieży wybierano jedynie Włochów. Jednak prawie 27-letni pontyfikat Jana Pawła II był pełen niewiarygodnych wydarzeń; nie bez powodu o papieżu Polaku mówi się "Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, Lecz przez to, kim jest; Papież Jan Paweł II mianował 232 kardynałów (w tym 9 Polaków), beatyfikował 1318 Jan Paweł II cytaty: Poniżej prezentujemy przemyślenia i refleksje papieża Polaka. 1. Wstań, nie skupiaj się na swoich słabościach i wątpliwościach, żyj wyprostowany! 2. Człowiek nie może przecież oprzeć swego życia na czymś nieokreślonym, na niepewności albo na kłamstwie, gdyż takie życie byłoby nieustannie nękane przez 5. „Nie bójcie się zbliżyć do Chrystusa, przekroczyć progu Jego domu, rozmawiać z Nim twarzą w twarz jak z przyjacielem. Nie bójcie się nowego życia, które On wam ofiarowuje.”. 6. „Z hojnością właściwą młodości i bez zastrzeżeń oddajcie w służbie Kościołowi wasze młode talenty. Kościół należy do was, więcej Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to kim jest; nie przez co, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi. – św Jan Paweł II. Człowiek potrzebuje człowieka, żeby być człowiekiem. – Johannes Robert Becher. Człowiek, który ginie z powodu braku pomocy obciąża sumienia pozostałych. – Ludwik Hirszfeld Site De Rencontre France 100 Gratuit. Szanowni Państwo, Sklep aktualnie jest chwilowo niedostępny, prosimy spróbować ponownie za kilka minut. Zespół sklepu Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi. Dar słowa: Jan Paweł II „Życie to czas, który został nam podarowany i w którym każdy z nas staje wobec wyzwania, jakie niesie samo życie: to wyzwanie polega na znalezieniu swojego celu, prze­znaczenia i na walce o nie.” Jan Paweł II, Homilia podczas Mszy Św. V Międzynarodowego Forum Młodzieży, Manila 1995. WSPOMNIENIA UCZNIÓW O OJCU ŚWIĘTYM – JANIE PAWLE II Po śmierci Jana Pawła II w dniu 2 kwietnia 2005 roku uczniowie Zespołu Szkół, podzielili się osobistymi refleksjami związanymi z ich spostrzeganiem papieża – Polaka. Oto kilka z nich. „Ojciec Święty był dla wielu ludzi wzorem, nauczycielem. Był on także ciepłym i pełnym miłości człowiekiem. Był osobą, która potrafiła przywołać do porządku. Dawał nadzieje ludziom pokrzywdzonym. Łamał wszelkie polityczne bariery, gdy np. Pojechał do Meksyku. Pouczał ludzi i nie chciał im się przypodobać, nie musiał ! Kochał ich, a oni Jego i dalej Go kochają. Jan Paweł II w moich oczach był, jest i będzie osobą skromną, mającą wielką siłę przyciągania do siebie i Boga ludzi, siłę jednoczenia i tę najważniejszą siłę MIŁOŚCI ! Nigdy nie zapomnimy o naszym Ojcu, naszym rodaku. W moim sercu znalazł szczególne miejsce i na zawsze wyrył tam swoje imię. Na moim sercu widnieje napis pełen miłości: „Jan Paweł II” NIECH ODPOCZYWA W POKOJU!! Kasia Jan Paweł II był osobą, która kochała każdego bez wyjątku, i pozostanie w pamięci wszystkich. Podczas swego pontyfikatu zrobił wiele dobrego i umiał przyciągnąć ludzi do siebie słowem. Był to człowiek którego kochał cały świat. Dla mnie osoba Jana Pawła II jest bardzo ważna i jest dla mnie wielkim wzorem do naśladowania, gdyż dla niego Muzułmanie, Żydzi i inni wyznawcy różnych religii byli jak bracia. Dobrym przykładem jest to jak Jan Paweł II jako pierwszy papież modlił się w muzułmańskim meczecie, izraelickiej cerkwi i jako jedyny Papież prosił Żydów o przebaczenie za ich prześladowania przez Katolików. Tym właśnie jest osoba naszego kochanego dziadka, polskiego papieża Jana Pawła II. Grzegorz lat 15 Dla mnie Papież Jan Paweł II był, jest i zawsze będzie autorytetem. On był pierwszym pielgrzymującym Papieżem. Kochał wszystkich ludzi niezależnie od wyznania i koloru skóry. On zostanie w sercach ludzi na zawsze. Bardzo się cieszę, że mogłam żyć w czasach Jana Pawła II. Dla mnie osoba Jana Pawła II była ważna ponieważ lubił rozmawiać i umiał rozmawiać, chciał też. Mówił przekonywująco, lubił żartować śmiać się z ludźmi. Był i jest bardzo ważny chociaż już nie żyje. DKA 15 lat Dla mnie Jan Paweł II był nauczycielem i prowadził mnie coraz bliżej Boga. Ojciec Święty uczył nas jak kochać więc teraz po jego śmierci to my musimy uczyć jak kochać. Ojciec święty był dla mnie i dla wielu osób pasterzem który prowadził nas do Boga. KMP 15 Dla mnie osoba Jana Pawła II była kimś ważnym w życiu. Czas jego pontyfikatu był czasem pięknym i niezapomnianym. W swoim życiu nauczał ludzi, głównie młodzież, aby jak mówił „otwarli drzwi Chrystusowi”. Twierdził, że to młode pokolenie jest przyszłością świata, i to od nich zależy jego wygląd w przyszłości. To jacy będziemy, i jaką wartością będzie dla nas wiara. Mnie osobiście nauczył tolerancji, szacunku i miłości względem bliźniego. Ufam w Niego, wierze i wiem, że poprzez wykorzystywanie jego próśb i wołań dokonamy cudu. Zjednoczymy świat. Nigdy nie zapomnę tego, jaki był i tego o czym mówił. Na zawsze pozostanie promykiem nadziei w moim sercu. Marlena Ojciec Święty był dla mnie kimś bardzo bliskim mimo, iż osobiście go nie znałem. Na własne oczy widziałem go tylko raz, kiedy był z pielgrzymką w Sosnowcu, ale głównie znam go tylko z telewizji. Śmierć papieża bardzo mną wstrząsnęła i czuje się tak jakby odszedł ktoś z mojej rodziny. Papież oddał nam całe serce. Nie powinniśmy rozpaczać z powodu jego śmierci ponieważ papież ciągle jest wśród nas , pojednany z Bogiem. On patrzy na nas „tam z góry” i ma nad nami opatrzność. Uważam go za wielkiego człowieka, który był głową kościoła, i zastępcą Boga na ziemi. Mimo, że fizycznie nie ma go między nami, my będziemy go mieli w naszych sercach do końca życia. Michał lat 15 Jan Paweł II był dla mnie człowiekiem który kochał wszystkich ludzi. Miłował młodzież a młodzież jego. Pomagał potrzebującym dobrym czynem i słowem. Przebaczał i nawracał tych, którzy zeszli na złą drogę Oliwia lat 15 Jan Paweł II – Papież, ojciec wszystkich ludzi. Był to człowiek, który podczas swojego pontyfikatu, zrobił wiele dobrego! Dla mnie był on osobą o wielkim sercu, w którym zawsze znajdowało się miejsce dla każdego bez względu na kolor skóry czy wyznanie religijne. On kochał każdego i nigdy nie robił przedziałów, że skoro ktoś jest inny, ma inny kolor skóry to jest gorszy, każdy dla niego był taki sam. Miał on władzę, ale nie uważał się za króla, czy kogoś kto ma władzę, nad światem, wiedział że ma władze, ale jej nie używał. Był to człowiek wysokiej rangi o wielkim sercu. Zawsze będziemy o nim pamiętać, zawsze będziemy mieć go w sercu. Nigdy o nim nie zapomnimy, a jego głos i twarz będziemy pamiętać na zawsze. Będziemy mieli zaszczyt opowiadać o nim młodszemu pokoleniu. Paulina kl II „b” Dla mnie Jan Paweł II był człowiekiem, który kochał wszystkich, szczególnie dzieci i młodzież. Bardzo lubił pielgrzymki, dlatego został nazwany pasterzem i pielgrzymem. Każde wypowiedziane przez niego słowa człowiek mógł wziąć sobie do serca. Mówił zawsze językiem prostym, który zawsze docierał do ludzi. Myślę, że już nigdy nie będzie na świecie takiego Papieża jak Jan Paweł II. Tomasz lat 18 Jan Paweł II był dla mnie wyjątkowym człowiekiem i Polakiem. Kochał wszystkich ludzi tak samo, ale najbardziej nas młodzież, kochał i wierzył w nas bo „ my” jak mówił, to my jesteśmy przyszłością tego nie zawsze uczciwego świata. Ludzie byli dla niego wszyscy tacy sami, tak samo ważni. Nie miało dla niego znaczenia, czy człowiek wierzy w Budde czy jest czarny, zawsze wszystkich kochał jednakowo. Potrafił rozmawia z ludźmi, wiele razy żartobliwie ale zawsze szczerze. Jego słowa są nadal dla nas drogowskazami, chociaż Jego już nie ma, ale zawsze po ludziach szczególnie takich jak on zostaje pamięć i miłość która nigdy nie zginie. Kasia 15 lat Papież Jan Paweł II to człowiek, taki, jak my, ale jego piękne przepełnione miłością serce potrafiło zjednoczyć miliony ludzi różnych wiar i narodowości. To Ojciec w którego ramionach wszyscy znaleźli pocieszenie, miłość oraz dobrą rade. To człowiek, którego znał cały świat. Umocnił pozycje kościoła i zjednoczył cały świat. Jan Paweł II to niestrudzony Pielgrzym, który nauczył nas, jak wielkim dobrem jest wolność. Nauczył nas, jak otwierać swe serce i nie bać się świętości, takiej codziennej. Papież nauczył mnie czerpać radość ze służby Bogu i drugiemu człowiekowi. Jego pontyfikat był naznaczony bólem i cierpieniem, jednak godnie znosił te przeszkody. Jan Paweł zmienił cały świat i rozbudził miłość do Boga w wielu ludzkich sercach. Pozostawił nam po sobie niezliczone dobra: wiarę w sens życia, wartość rodziny. Umocnił mnie w wierze kościoła katolickiego i dał mi nadzieje na życie wieczne. Jan Paweł II to człowiek , Ojciec, Nauczyciel, którego życie dało mi rady i wskazówki Dzięki nim mogę godnie żyć a moje serce może być przepełnione miłością i otwarte na wszystkich. Paulina kl. II „b” Papież był dla mnie autorytetem, którego można naśladować. Ceniłam i cenie go za to, ze umiał wybaczać, kochać, i uczyć innych. Miał cel, do którego dążył przez cale życie, czyli do łączenia wszystkich religii. Mimo ze był już człowiekiem w poważnym wieku jeździł po świecie i nauczał, można go nazwać apostołem, który głosił Słowo Boże. Umiał doskonale porozumieć się z młodzieżą. On nigdy nie zginie w mej pamięci. . Ania 14 lat Ojciec Święty (Jan Paweł II) był dla mnie trzecim ojcem. Brałam i biorę przykład z niego. Ojciec potrafił wybaczać nawet najpodlejszym ludziom. Wybaczył nawet człowiekowi, który go postrzelił. On był moim zdaniem drugim Jezusem, który jeździł po świecie i nauczał ludzi słowem Bożym. Ojciec Święty wiele przeżył miał złamana miednice, potem był postrzelony, a na koniec choroba Parkinsona i grypa. Ojciec bardzo mocno się trzymał. Ale organizm przestał być posłuszny. To wielka szkoda, ze ojciec zmarł, ale na zawsze pozostanie w moim sercu. Klaudia Dla mnie osobiście Ojciec Święty jest kimś wielkim takim wyjątkowym. On dla mnie jest autorytetem i dla innych na pewno tez. Na pewno wiem ze już takiego człowieka nigdy nie będzie i zapamiętam go do końca życia . Mateusz kl. 1c Ojciec Święty był dla mnie wielkim autorytetem, człowiekiem, który pojednał cały świat. Umiał rozmawiać ze wszystkimi ludźmi czy to biedni czy bogaci, szczególnie wrażliwy był na głód i biedne dzieci. Zapamiętałem go jako człowieka mądrego i wielkiego z ogromnym poczuciem humoru. Bardzo lubił góry i piesze wędrówki oraz jazdę na nartach. Na zawsze pozostanie mi w pamięci jego uśmiech i spojrzenie pełne dobroci. W przyszłości będę starał się czerpać z jego nauk młodzieży. Kochał ludzi, a ludzie kochali Jego. Michał 1c Dla mnie osobiście Jan Paweł II był świętym, ojcem, poświeconym Bogu, kochającym młodzież i rodzinę, który nosił za nas krzyż, mówił nam abyśmy wierzyli w boga, miłowali go nie obrażali i nie wzywali nadaremno, mówił zawsze, abyśmy się radowali. Uczennica Ojca świętego pamiętam i chciałabym zapamiętać nie jako schorowanego człowieka, ale takiego, jakim był kiedyś, kiedy pomagał, był uśmiechnięty, żartował. Dla mnie to się najbardziej liczyło. Największy podziw budziło we mnie to ile rozwiązał konfliktów i w jaki sposób. Jan Paweł II był człowiekiem bardzo zdolnym i mądrym. Swoimi słowami potrafił zdziałać bardzo wiele. Uczennica Dla mnie Ojciec Św. Jan Paweł II jest prawdziwym autorytetem, gdyż jest to człowiek o otwartym sercu dla każdego. To człowiek o dużej kulturze, który nauczał nas słuchać i wybaczać bliźniemu. Ojciec Św. To człowiek o dużej wartości, która skłania ludzi do pojednania. Jan Paweł II to ojciec narodów, który służył Bogu i ludziom. Próbował zmienić świat na taki aby zapanował nareszcie spokój. Chciałabym wzorować się na takim autorytecie i wspierać się na takim autorytecie i wspierać go. Zawsze pozostanie jego nauka w mojej pamięci. Uczeń kl. Ig. Moim zdaniem Ojciec Św. był jakby moim 3 ojciec dopiero teraz uświadomiłem sobie co zrobił dla naszego kraju i wielu potrzebującym ludziom bardzo cieszę się, że w moim życiu mógłbym zobaczyć papieża, który jest Polakiem, Polakiem którego imię powinien znać cały świat. Ojciec Św. To mój wzór do naśladowania mam nadzieję że jego słowa, którymi jednał ludzi i nauczał ich nie pójdą na marne i że ludzie będą starać się rozwikłać wszystkie konflikty, wojny i że kiedyś świat będzie bezbłędny w którym całe miejsce będą zajmować miłość solidarność ciepło a nie będzie miejsca dla zła. Uczeń lat 14 Jan Paweł II był dla mnie przewodnikiem, dobrym pasterzem, pokazał jak przejść przez życie prostą drogą. To człowiek, który umiłował świat i wszystkich ludzi, że cały oddał się nam, Jego wiara w Jezusa Miłosiernego i Matkę Jego rozeszła się na wszystkich z nas. Pokazał jak przejść przez życie czyniąc dobro i zauważać wszystkich tych najmniejszych. To człowiek wielkiej wiary i wielkiego serca. Będąc już bardzo chorym i powierzał nas temu miłosierdziu. Ten wielki człowiek w swojej ostatniej drodze zgromadził takie rzesze, których nikt przed Nim i po Nim nie zgromadzi Uczeń klasy I gimnazjum Dla nie osobiście Ojciec Święty był wielkim człowiekiem. Dokonał niesamowitych rzeczy, jak chociaż obalenie komunizmu, co nie udało się poprzednim papieżom. Sądzę, że dla wielu ludzi właśnie On stanowi autorytet. Cieszę się, że mieliśmy tak wybitnego rodaka. Uczeń kl. Ic gimnazjum Szczerze mówiąc nie interesowałam się życiem i działalnością Jana Pawła II , dopiero w dniach jego „drogi krzyżowej” zrozumiałam kim jest Ojciec Święty i jak cierpi w ostatnich latach swego życia. Gdy umarł poczułam w sercu pustkę jakbym cos straciła , nie da się tego napisać ani opowiedzieć to się czuje w sercu. Ojciec Święty Jan Paweł II był dla mnie autorytetem , człowiekiem który zrobił najwięcej dla świata, godnym naśladowania. Można powiedzieć ze Karol Wojtyła był naszym nauczycielem który uczył nas jak być dobrym człowiekiem przebaczać innym. Ojciec Święty Jan Paweł II na zawsze pozostanie w mej pamięci . Emilia N. 13 lat Jan Paweł II jest dla mnie autorytetem i idolem. Jest wspaniałym człowiekiem i jest dla mnie jak drugi ojciec. Zrobił dla wszystkich tak wiele. Jego słowa bardzo wielu ludzi a także mnie odmieniły. Kochał wszystkich ludzi. Jest mi bardzo smutno, ze zmarł chociaż wiedziałam ze taka chwila kiedyś nastąpi, ale myślałam ze później. Chciałabym żeby Ojciec Święty dłużej żył. Katarzyna S. 13 lat Dla mnie Papież był największym autorytetem, ponieważ był obrońca najsłabszych oraz pokrzywdzonych bronił prawa do życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Nieustannie demaskował niesprawiedliwe konflikty wojenne, promował inicjatywy pokoju i braterstwa wśród wszystkich religii i ludzi. Żarliwie miłował boga, utwierdzał wiarę i dlatego szczerze kochał ludzi. Kamil Dnia 2005 odszedł od nas Jan Paweł II który był dla nas Ojcem. Nie pamiętam czasów gdy ktoś inny był papieżem, dlatego trudno jest mi sobie wyobrazić kogoś na Jego miejscu. Był On dla mnie wielkim autorytetem. Był prawdziwym Ojcem Świętym z „krwi i kości” Karolina lat 14 Jan Paweł II był bardzo dobrym człowiekiem, kochał wszystkich ludzi, bez względu na wiek, pochodzenie czy wyznawana religie. Jako „głowa kościoła katolickiego” przekroczył próg synagogi. Pielgrzymował do wielu krajów, nawet tych najdalszych już zapomnianych. Nakazywał nazywać się wujkiem, a dla mnie był jak drugi ojciec, gdy ktoś czynił źle wybaczał mu. Choć nie spotkałam się z Nim, a tak naprawdę bardzo chciałam , wierze iż teraz jest obecny wśród nas i opiekuje się nami ,,z góry” Monika lat 14 Ojciec święty był i jest dla mnie wspaniałym człowiekiem, którego nigdy nie przestaną podziwiać. Rozumiał zwykłego prostego człowieka. Rozumiał jak żyć kochać i Wierzyc. Dla mnie jest to Wielki i Święty człowiek. Niestrudzone Podróże pasterskie Jana Pawła II po całym świecie rozniosły ciepło chrześcijańskie. Dziękuje Ci Ojcze za wszystko pozostaniesz w mym sercu na zawsze. Dziękuje Ci za Twoja dobroć, miłość za Pontyfikat, za Pielgrzymowanie, za Twoje Cierpienia. Wstawiaj się za nami do Pana abyśmy byli mocni w każdej sprawie. Michał lat 14 Jan Paweł II powinien być dla nas autorytetem. Potrafił on zjednoczyć ludzi rożnego koloru skóry czy wyznania. Kochał i pamiętał o każdym. W moim sercu wraz z odejściem Ojca Świętego pojawiło się troszeczkę pustki. Uważam ze zawsze będziemy pamiętać o Karolu Wojtyle. Na zawsze pozostanie w naszych sercach… Kasia lat 14 Jan Paweł II był przede wszystkim wielkim Polakiem. Był to człowiek mądry i dobry. Jest moim największym autorytetem. Ojciec święty był człowiekiem niezwykłym. Jednał ze sobą zwaśnione narody, był wielkim patriotą. Karol Wojtyła pomagał biednym, chorym, uciśnionym. Był także aktorem, poetą. Mimo, ze ciężko doświadczony przez los i okrutne choroby, potrafił zachować pogodę ducha, ufność i wiarę w dobro człowieka. Potrafił wybaczyć nawet człowiekowi, który targnął się na jego życie. Kochał życie i umiał się nim cieszyć. Takiego papieża nie było w historii Kościoła. Każdym swoim czynem, czynił dobro, cały jego pontyfikat był świadectwem świętości. Zasłużył jak mało, kto na miano świętego. Można by pisać jeszcze wiele, ale te słowa i tak nie wyraża w pełni tego, co czuje. Ten wspaniały i wielki człowiek na zawsze pozostanie w mej pamięci. Jan Paweł II powiedział: „Każdy dług można spłacić czymkolwiek, ale dług miłości można spłacić tylko miłością” Uczennica z klasy 1c Janowi Pawłowi II udało się przekształcić rolę papiestwa. Dzięki niemu stało się ono rzecznikiem praw człowieka. Wykroczył więc on poza granice katolicyzmu, zwracając się do ludzi znajdujących się w różnych sytuacjach religijnych, społecznych i politycznych – Murzyn? – pytali rzymianie zgromadzeni na placu św. Piotra, gdy 16 października 1978 r. kard. Pericle Felici z balkonu bazyliki watykańskiej ogłosił nazwisko nowego papieża. Zdecydowana większość katolików na świecie nigdy wcześniej o nim nie słyszała. Kiedy Jan Paweł II umierał w 2005 r., sytuacja była diametralnie odmienna. Nie było chyba na świecie nikogo, kto nie rozpoznawał jego twarzy po trwającym niemal 27 lat pontyfikacie. Ludziom młodym słowo „papież” kojarzyło się wyłącznie z Janem Pawłem II. Na jego pogrzeb przyjechały do Rzymu 3 mln ludzi. Nikomu jeszcze w dziejach ludzkości nie udało się skupić takiej rzeszy na swoim pogrzebie. Wcześniej 1,4 mln żałobników po kilkanaście godzin stało w kolejce, by choć przez chwilę zobaczyć ciało papieża. Leon, Grzegorz, Mikołaj Bardzo szybko zaczęto nazywać Jana Pawła II Wielkim. Do tej pory przydomkiem tym zostało obdarzonych zaledwie trzech biskupów Rzymu i to z odległej epoki wczesnego średniowiecza: Leon I, Grzegorz I i Mikołaj I. Wszyscy oni zasłużyli się w umacnianiu prymatu papieskiego w Kościele. Wszyscy też zostali ogłoszeni świętymi. Leon I, zaliczany do grona ojców Kościoła i doktorów Kościoła, był papieżem w latach 440-461. W osobie następcy Piotra widział uobecnienie Chrystusa w Kościele. Uczynił z papiestwa najwyższą instancję jurysdykcyjną w świecie chrześcijańskim. Skutecznie bronił czystości wiary przed herezjami. Jego ujęcie zagadnienia dwóch natur w Chrystusie przyjął sobór w Chalcedonie (451). Leon I ocalił też Rzym od zniszczenia przez Hunów i Wandalów. Grzegorz I był biskupem Rzymu w latach 590-604. Podpisywał się: Servus servorum Dei (Sługa sług Bożych). Jako pierwszy papież wysłał misjonarzy do ludów pogańskich. Uporządkował śpiew liturgiczny, który stał się znany jako chorał gregoriański. Ustalił ostatecznie Kanon rzymski, wprowadził do Mszy św. modlitwę „Ojcze nasz”, a językiem liturgii Kościoła zachodniego ustanowił łacinę, mimo że nie była powszechnie znana. Zapoczątkował naukę o czyśćcu. Należy do grona doktorów Kościoła. Niedługo po śmieci został ogłoszony świętym przez aklamację Rzymian: „Santo subito!” – tę samą, która zabrzmiała na pogrzebie Jana Pawła II. Mikołaj I był papieżem w latach 858-867. Tak jak Leon I uważał, że jest zastępcą Chrystusa na Ziemi i zwierzchnikiem całego Kościoła, któremu podlegają także władcy świeccy. Wdał się w spór o obsadę patriarchatu w Konstantynopolu, co doprowadziło do trwającej kilkanaście lat schizmy. Sam Mikołaj został ekskomunikowany przez synod w Konstantynopolu za używanie w wyznaniu wiary dodatku „Filioque”, wskazującego na pochodzenie Ducha Świętego nie tylko od Ojca, ale także od Syna. Bronił nierozerwalności małżeństwa. Znany był też z ascetycznego życia i głębokiej pobożności. Jak na tym tle przedstawiają się zasługi Jan Pawła II, które upoważniałyby do nazwania go Wielkim? Ludzie mu współcześni pozostają pod wpływem jego osoby i nauczania, nie mając jeszcze wystarczającego dystansu, by na chłodno określić jego miejsce w historii Kościoła i świata. Ocenę papieża „z rodu Polaków” należy więc zostawić potomnym. Dopiero oni będą w stanie obiektywnie zobaczyć, co z jego nauczania i dzieł apostolskich przetrwało próbę czasu. Choć więc nie wiadomo, czy przydomek „Wielki” ostatecznie pozostanie przy imieniu Jana Pawła II, można zastanawiać się, dlaczego taki tytuł mógłby mu przysługiwać. Postać formatu światowego Marco Politi, watykanista włoskiego dziennika „La Repubblica”, twierdzi, że „Karolowi Wojtyle udało się stopić w jedno w swojej osobie – a jest to bardzo rzadki koktajl! – człowieka wiary, filozofa historii, wielkiego człowieka przekazu i przywódcę geopolitycznego. Stał się on osobą interesującą nie tylko dla katolików, ale także dla żydów, muzułmanów, a nawet dla agnostyków, którzy podziwiali go za zaangażowanie w obronę praw człowieka, przeciwko wojnie, nadanie globalizacji ludzkiego oblicza”. Już w 1995 r. Politi pisał o Janie Pawle II, że „świat nie znajduje dzisiaj żadnego innego przywódcy poza głową Kościoła katolickiego”. Choć „był przedstawicielem swojej religii, podejmował problemy światowe, np. dialogu międzyreligijnego, gospodarki światowej, stosunków między bogatą Północą i biednym Południem, refleksji historycznej nt. błędów Kościoła w historii”. Zdaniem Politiego, gdyby papież „zajmował się tylko swoją ojczyzną, Polską, jego oddziaływanie miałoby bardzo ograniczony zasięg, nie byłby wielką osobistością. Ale on zajął się i wolnością w Ameryce Łacińskiej, i zapoczątkowaniem nowych stosunków między różnymi kulturami, czego wyrazem było wezwanie przywódców wszystkich religii na modlitwę do Asyżu... W ten sposób stał się postacią formatu światowego”. Przede wszystkim jednak „odnowił rolę papiestwa”. „Do 1978 r. papież był ważną postacią jedynie dla katolików i osób zajmujących się ekumenizmem. Oczywiście, także Pius XII, Jan XXIII i Paweł VI zajmowali się polityką. Zawsze jednak byli postrzegani jako przywódcy katolików. Janowi Pawłowi II udało się przekształcić rolę papiestwa. Dzięki niemu stało się ono rzecznikiem praw człowieka. Wykroczył więc on poza granice katolicyzmu, zwracając się do ludzi znajdujących się w różnych sytuacjach religijnych, społecznych i politycznych” – podkreśla włoski publicysta. Świadkami modlitwy Papieża były miliony, które gromadziły się na Eucharystii i nabożeństwach celebrowanych przez Jana Pawła II w niemal wszystkich krajach świata. Świadectwa biografów Papieża Amerykański dziennikarz George Weigel, autor monumentalnej, dwutomowej biografii Jana Pawła II (obejmującej ponad 1700 stron tekstu) oraz André Frossard, również dziennikarz, ale także ateista w jednej chwili nawrócony na katolicyzm, co opisał w książce zatytułowanej „Bóg istnieje, spotkałem Go”, to chyba najbardziej znani, a równocześnie najbliżsi Janowi Pawłowi II jego biografowie. Weigel pisze: „Nawet podczas długich Mszy jego twarz nie wyglądała jak twarz człowieka przewodniczącego wielkim publicznym uroczystościom. Była to twarz człowieka zatopionego w modlitwie, żyjącego w wymiarze doświadczenia, jakiego nie da się opisać słowami”[12]. Nawiązując do – w pewnym sensie – po karmelitańsku uformowanej duchowości Jana Pawła II, Weigel napisał: „Zbliżając się do osiemdziesiątego roku życia, Jan Paweł II pozostał w duchu karmelitą. Kiedyś napisał, że najgłębsze znaczenie modlitwy można zrozumieć, tylko rozmyślając przez dłuższy czas nad fragmentem z Listu św. Pawła do Rzymian: […] (Rz 8,19-24). Była to modlitwa radosnego człowieka, świadka nadziei, człowieka, który wierzył i pragnął potwierdzić przed światem «wartość istnienia, wartość stworzenia i nadziei życia wiecznego». […] Życie oraz codzienny papieski obowiązek zanoszenia w modlitwie przed oblicze Pana cierpień świata pogłębiły jego karmelitańską intuicję, że wszystkie drogi do prawdy prowadzą ostatecznie na Kalwarię, do Krzyża. A Kalwaria była i pozostaje miejscem samotnym”[13]. A w drugim tomie, napisanym już po odejściu Jana Pawła II, i będącym pewnego rodzaju podsumowaniem pontyfikatu „Papieża z dalekiego kraju”, czytamy: „Przez całe życie wiara Jana Pawła II karmiła się modlitwą. Jego życie duchowe miało własny rytm dnia: Msza, liturgia godzin (którą opisał kiedyś jako «bardzo ważną, b a r d z o ważną»), pory medytacji, czytania Pisma Świętego oraz innych lektur duchownych, adoracja Najświętszego Sakramentu, odmawianie Różańca (albo jak to kiedyś zauważył z błyskiem w oku Stanisław Dziwisz, «w i e l u różańców…». Równocześnie jego modlitwa obejmowała niemal wszystkie inne aspekty życia. Nigdy nie podejmował decyzji bez jej przemodlenia”[14]. André Frossard w swej niewielkiej biografii Jana Pawła II zatytułowanej „Portret Jana Pawła II”, mówiąc o modlitwie Papieża, jeszcze raz nawiązuje do metafory oddychania (uczynił to pierwszy raz w książce „Nie lękajcie się!”): „Papież modli się tak, jak oddycha. Rano modli się przed mszą świętą, po której następuje dłuższe lub krótsze dziękczynienie. W ciągu dnia często zamienia się w blok medytacyjnej koncentracji, który bliscy mogą tylko w milczeniu omijać. W czasie ceremonii, gdy trzeba uklęknąć, a zdarza się to trzy, cztery razy, pozostaje na klęczkach długie minuty: młodzi ceremoniarze, którzy nie śmią ciągnąć go za rękaw, nie wiedzą, jak go przywołać na ten świat, a tymczasem cały rytuał trwa w zawieszeniu. Jedną z najbardziej obciążających powinności jego posługi jest niewątpliwie konieczność wysłuchiwania przemówień, których zakończenie autorzy czują się w obowiązku odwlekać tak długo, jak to tylko możliwe. Słucha z wyrazem najuprzejmiejszej uwagi, ale jeśli jest się w dobrym miejscu, by móc go obserwować, widzi się wyraźnie, że między palcami przesuwają się ziarenka różańca”[15]. W kontekście modlitwy Jana Pawła II pojawiło się interesujące określenie – «geografia modlitwy» papieża. Użył go po raz pierwszy sam Jan Paweł II w odpowiedzi na pytanie „jak się modli”. Do tego określenia nawiązuje George Weigel. Wyrazem troski Jana Pawła II o świat, o zbawienie wszystkich ludzi była jego codzienna modlitwa, zwłaszcza poranna, podczas której codziennie pielgrzymował myślą i sercem przez cały świat. Wszystkie listy, które zawierały prośbę o modlitwę były przepisywane przez siostry z Domu Papieskiego (z datą, nazwiskiem, krajem pochodzenia) i umieszczane na klęczniku w jego prywatnej kaplicy[16]. „«Geografia» jego modlitwy – jak to określał – obejmowała nie tylko kryzysy światowe i problemy Kościołów lokalnych, które przedstawiał Bogu. Dotyczyła setek osobistych intencji, które zakonnice z obsługi Papieża zbierały z jego korespondencji, przepisywały na maszynie i umieszczały maszynopis na pulpicie jego klęcznika”[17].

człowiek jest wielki jan paweł ii